Dziecko na OIOM. Czy szpital może ograniczać odwiedziny? Wyjaśnia Rzecznik Praw Pacjenta

Dodano:
Dziecko w szpitalu Źródło: Pexels / Vidal Balielo Jr.
Ograniczenie czasu opieki rodzica nad dzieckiem ingeruje w istotę prawa pacjenta, dlatego powinno być ostatecznością - wyjaśnia Rzecznik Praw Pacjenta.

Kilka dni temu na portalu X pojawił się wpis Błażeja Kmieciaka dotyczący odwiedzin małego dziecka przebywającego na OIOM, a dokładniej ograniczaniu czasu do odwiedzin.

Odwiedziny dopiero od 10 rano

„Znajoma poprosiła mnie o "konsultację". Jej bliskiej koleżanki dziecko (niespełna roczek) leży na OIOMie, stan krytyczny. Kobiecie powiedzieli, że może odwiedzać maleństwo od 10 rano!!! Zabroniono być cały czas, choć lekarze twierdzą, że może być....różnie. Wiem, że są przepisy, regulaminy itd. Itd. Ale wyobraźcie sobie powiedzieć matce dziecka: "Proszę przyjść jutro!", wiedząc, że dla dziecka może jutra...nie być?!” – napisał Kmieciak.

Co mówią na ten temat przepisy? I czy można odstąpić od ich egzekwowania? Zapytaliśmy o to Rzecznika Praw Pacjenta.

Opieka pielęgnacyjna a prawo do odwiedzin

Jak czytamy w mailu przesłanym przez Biuro Prasowe RPP, "zgodnie z art. 34 ust. 1-3 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta pacjent ma prawo do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej. Przez dodatkową opiekę pielęgnacyjną rozumie się opiekę, która nie polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych. Przez dodatkową opiekę pielęgnacyjną sprawowaną nad pacjentem małoletnim lub posiadającym orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności rozumie się również prawo do pobytu wraz z nim przedstawiciela ustawowego albo opiekuna faktycznego"

Rodzic, który przebywa ze swoim dzieckiem w szpitalu, sprawuje nad nim właśnie dodatkową opiekę pielęgnacyjną. Od dodatkowej opieki pielęgnacyjnej należy odróżnić prawo pacjenta do odwiedzin – czyli spotkania i zobaczenia się z pacjentem, odbycia u niego wizyty. Dodatkowa opieka pielęgnacyjna ma inny charakter, przepisy prawa nie określają ram czasowych realizacji tej opieki, od pacjenta zależy (jego przedstawiciela ustawowego), kiedy chce skorzystać z tego prawa, a ograniczenie tego prawa pacjenta, zgodnie z art. 5 ww. ustawy, może wystąpić wyłącznie w sytuacji wystąpienia zagrożenia epidemicznego lub ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów – wyjaśnia RPP.

Rzecznik wskazuje, że „ograniczenie praw pacjenta na podstawie art. 5 ww. ustawy nie może być dowolne, a podyktowane obiektywnymi przesłankami, a zastosowane ograniczenia, czy to w odniesieniu do czasu sprawowania opieki, czy też inne, muszą być dostosowane do występującego zagrożenia i niezbędne do jego ograniczenia”.

Zasadą jest korzystanie z prawa a wyjątkiem ograniczanie

I dalej wyjaśnia, że „w zakresie omawianej sprawy należy uwzględnić profil i specyfikę oddziałów intensywnej terapii, na których hospitalizowani są pacjenci w stanach ciężkich, także z obniżoną odpornością, ale także ewidentne i jednoznaczne korzyści płynące z pobytu rodzica z dzieckiem, takie jak zapewnienie dziecku poczucia bezpieczeństwa, zwiększenie jego komfortu psychicznego oraz wsparcie emocjonalne, skutkujące redukcją stresu u dziecka, poprawą komunikacji oraz bardziej efektywnym przebiegiem udzielania świadczeń zdrowotnych”.

Zasadą jest zatem korzystanie z praw pacjenta, a wyjątkiem ich ograniczanie. Podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych powinny dążyć do jak najszerszej realizacji praw pacjenta, ewentualne ograniczenia w korzystaniu z praw pacjenta powinny być proporcjonalne do założonego celu i jak najmniej uciążliwe. Ograniczenie czasu opieki rodzica nad dzieckiem ingeruje w istotę ww. prawa, dlatego powinno być ostatecznością, kiedy inne rozwiązania, np. stosowanie się do zasad sanitarnych czy stosowanie środków ochrony indywidualnej w czasie zwiększonej zachorowalności, nie wystarczają. Wprowadzane w tym zakresie zasady i ograniczenia nie mogą być arbitralne, a wnikliwie przemyślane – podsumowuje Rzecznik.

Źródło: NewsMed / Rzecznik Praw Pacjenta
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...